To, co dziś zrobiłyście, to już ogromny krok:
1️⃣ poczułyście oddech, który rozluźnia,
3️⃣ sprawdziłyście na sobie kilka pozycji, które realnie pomagają chronić krocze.
Brakuje nam jeszcze jednego filaru: samych tkanek krocza – ich elastyczności, dokrwienia i przygotowania do porodu jeszcze na etapie ciąży.
I właśnie tutaj dołącza do nas mgr Aleksandra Przekwas- Bąk – położna, konsultantka laktacyjna i certyfikowana terapeutka uroginekologiczna, która pracuje z kobietami w ciąży i po porodzie, widzi krocza „od środka” i „od zewnątrz” i na co dzień łączy perspektywę gabinetu z zaleceniami PTGiP.
Zapraszam do obejrzenia instruktażu a poniżej znajdziecie dodatkowe odpowiedzi na pytania.
Co mówią badania o masażu krocza?
Badania i przeglądy systematyczne pokazują, że masaż krocza wykonywany minimum 4 tygodnie przed porodem:
poprawia ukrwienie tkanek i zwiększa ich elastyczność, zmniejsza ryzyko nacięcia i większych pęknięć, pomaga kobiecie lepiej „poczuć” tę okolicę — dzięki czemu mniej się spina podczas porodu.
Dlatego też masaż krocza znajduje się w rekomendacjach jako jedno z kluczowych narzędzi ochrony krocza.”
Kiedy zacząć i jak często wykonywać masaż?
Zalecenia wskazują, by przy fizjologicznej ciąży zacząć wykonywać masaż około 34. tygodnia ciąży.
Ale jeśli dno miednicy jest napięte — przygotowujemy je wcześniej łącząc oddech z technikami rozluźniającymi mdm.